Powered By Blogger

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

SYGNITY - "Quick Look" c.d.

Również za prośbą kilku osób z Shout'a przedstawiam analizę spółki SYGNITY.

Po dzisiejszej sesji sytuacja wygląda bardzo ciekawie:












Spółka po osiągnięciu szczytu w okolicy 24zł dała za wygraną niedźwiedziom i powędrowała z powrotem do poziomu ograniczenia górnej linii klina zwyżkującego. Linia powinna tymczasowo zatrzymać spadek i pozwolić podjąć drugą szansę zaatakowania poziomu ze szczytu kilka dni wcześniej. W przypadku jej przełamania sytuacja ulegnie znacznemu pogorszeniu i powrotowi do środka klina. Nie przewiduję jednak takiego scenariusza, gdyż swoistą cechą klinów jest to, że przed prawdziwym wzrostem dochodzi do małej korekty co dokładnie rysuje się w tym miejscu. To co mnie lekko niepokoi jest fakt, że z klinów zwyżkujących zazwyczaj wychodzi się dołem a nie górą - w tym wypadku było odwrotnie, miejmy nadzieję że inwestorzy uznają to za specyficzną sytuację.

Zabawne jest to, że obecny poziom zatrzymania kursu pokrywa się idealnie z luką sprzed dwóch lat która dała sygnał dalszym spadkom, które inwestorzy byli w stanie dogonić dopiero teraz.











Ciekawy za to jest fakt, iż pomimo pokazania się dziś pozytywnego komunikatu (proszę spojrzeć na godzinę, 14.30 - inwestorzy mieli niemal 3 godziny na reakcję) tylko niewielu inwestorów starało się wydźwignąć spółkę z minusów, jednak pod koniec sesji kurs wrócił tam, gdzie był przed 14.

Możliwe, że siła AT jest na tyle duża, że kurs potrzebował wrócić na swoje miejsce - a entuzjazm zobaczymy jutro (choć trzeba przyznać że kontrakt na jedyne 5 mln nie można nazwać life-changer'em dla spółki).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz