Na kilku wykresach postaram się to przedstawić:
1. Z ruchu fal Eliotta, przyjmując że trzecia fala korekcyjna będzie miała podobny zasięg co pierwsza, przewidywany zasięg wypada na poziomie 1900 +/- 20 pkt.
2. Patrząc na zniesienia FIBO wzrostu od dołka z 2009 roku, zejdziemy akurat do poziomu 62%, które wychodzi na poziomie około 1900. Dodatkowo na poziomie 1915 mamy bardzo ładne wsparcie z 2008, które wtedy zablokowało możliwość dalszej korekty wzrostowej w tamtym kryzysie.
3. Patrząc na obecny rynek z perspektywy z kryzysu 2007-2008 roku, obecnie dobijamy do 23,6% zniesienia FIBO, który znajduje się na poziomie 1885, całkiem blisko 1900!
Podsumowując: liczba 1900 dosyć często przewija się podczas moich analiz i sądzę, że jest to dobry punkt do odbicia i rozpoczęcia nowej fali wzrostów, które powinny potrwać przynajmniej kilka miesięcy.
Dodatkowo podejrzewam że przy tym poziomie spotkamy się już z sytuacją prezentowaną przez parkiet - gdzie wycena indeksu będzie się równała wartości księgowej firm, co jest naprawdę bardzo niskim poziomem zachęcającym do zakupów.
W dalszej perspektywie trudno cokolwiek wiedzieć, ale sporo zagranicznych długoterminowych prognoz wskazuje apokaliptyczne wizje na następne kilka lat.
Na poprawę humoru dosyć trafna grafika pana Andrzeja Mleczko:
Życzmy sobie wszyscy, żebyśmy faktycznie się znajdowali obecnie w tym miejscu, czyli już na końcówce tej bolesnej przejażdżki.
ja tam w poniedziałek kupuję ... krew się leje, trzeba łykać ;-)
OdpowiedzUsuńKarol jeszcze nie zapakowany w akcjach po sierpniu? Tam to się lała krew ;)
OdpowiedzUsuńusunąłem anonimowe wpisy (głównie nie merytoryczne) - nie będzie trollowania na moim blogu. Jak ktoś chce wyrazić opinię to proszę o wpisywanie się nickiem oraz jakieś argumenty dlaczego się zgadzam / nie zgadzam z treścią posta. Ten cel 1900 to moja PROGNOZA, a nie że tak będzie. Liczę, że ten poziom zostanie osiągnięty stąd moja chęć podzielenia się tą informacja :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz zapraszam do merytorycznej dyskusji
Witam
OdpowiedzUsuńPo piątkowym wybiciu testowanie sierpniowego dna jest raczej pewne. Ja również sądzę, że spadniemy niżej i pokazane poziomy wydają mi się logiczne uargumentowane.
Pozdrawiam
Moje Kreski, ja widzę na wykresach klasyczną formację flagi, jako kontynuacja trendu który jednoznacznie wyznaczył początek sierpnia.
OdpowiedzUsuń1900 to dobra prognoza, ale zastanawia mnie czy nie nazbyt optymistyczna. Martwi mnie fakt, że pod 1900 już nic nie ma i jest ryzyko zatrzymania się na 1300 albo i niżej. Rozważasz tak scenariusz??
Bez przesady, nie będzie nawet jakoś bardzo zdziwiony jak się zatrzymamy na ostatnim dołku. W sumie zależy od skali paniki. Jeżeli Grecja ogłosi bankructwo to będziemy mieć pewnie test 1900 i później szybkie odbicie po oczyszczeniu atmosfery, lub trochę roztrzęsione odbicie od 2100. W moim przekonaniu spadek poniżej 1900 to dopiero w przypadku bankructwa Hiszpanii/Włoch a w to nie wierze, przynajmniej nie w tym roku ;))) No ewentualnie mocne potwierdzenie recesji w stanach a nie spowolnienia.
OdpowiedzUsuńJedziemy na 1900 to pewne!
OdpowiedzUsuńKrach! Recesja! Koniec świata - im więcej takich wpisów tym lepiej - będzie można zacząć rosnąć w końcu.
hehe myślę, że niefortunny wpis z twojej strony bo akurat w moim przekonaniu w piątek albo dziś skończymy korektę wzrostową :) No ale trzymam kciuki - jak się wyklaruje sytuacja szybciej to sam wrócę na rynek
OdpowiedzUsuńchyba jednak mialem racje ^_^
OdpowiedzUsuń