Groclin - ciąg dalszy

Jako, że wiele osób się dziś pyta o Groclin po jego spadku (w sumie wg mnie nic dziwnego skoro rynek cały leciał, a spółka należy do tych które lubią poskakać), przedstawiam wam dość oszczędną w spółka jednak w moim przekonaniu esencjonalną analizę pokazującą, co może się dziać w najbliższym czasie. Ja widzę to źle, jak będzie - to się okaże :)

Kilka wykresów, zacznijmy od pierwszego sygnału S:



ujęcie tygodniowe, wyraźny sygnał sprzedaży z oscylatora MACD

Dodatkowo warto zauważyć, że cena zatrzymała się na tenkan sen i poleciała w dół.

Kolejny sygnał, tym razem ichimoku dokładniej na dziennym:

Czerwone kwadraty pokazują sygnały z ichimoku:
1. Tenkan sen przeciął płaskiego kijuna dając sygnał S
2. Kurs jest coraz głębiej w chmurze
3. Chikou span jest pod kursem co potwierdza sygnał S.

Miejsca do odkupienia?

Tutaj również kwadraty - myślę, że warto zastanowić się nad dokupieniem/wejściem na spółkę w okoliach MA100 czyli 22,15.
Następnie jeżeli się nie utrzyma to na 21,40 poziom 62% FIBO całego zniesienia wzrostu.
Najniższy wg mnie możliwy punkt zejścia kursu to 21,10 czyli dołek obecnej formacji trójkąta. Mocniejsze spadki byłby zupełnie nieuzasadnione.

PODSUMOWUJĄC:
Nastroje na rynku są mocno niedźwiedzie a przesłanka do gry na spółce (gra pod raport za 1Q 2011) już jest za nami. Nie widzę potencjału do dynamicznego wzrostu na spółce, dopóki nie pojawi się jakieś kolejne info o prognozach na 2Q które będą b.dobre bądź o kolejnych kontraktach. Bez informacji ze spółki lub jej otoczenia kurs nie ma po co rosnąć, więc najpewniej będzie się osuwał do wyznaczonych poziomów.

Zaznaczam, że pomimo że sprzedałem spółkę to bardzo w nią wierzę i na pewno do niej wrócę.