Wybaczcie za lekkim narcyzm w tym poście, ale czuję że muszę to pokazać. 17 marca po sesji MWT zauważyłem pewną ciekawą prawidłowość, ale wydawała mi się troszkę zbyt abstrakcyjna.
Wykres z 2011-03-17
No to spójrzmy na obecną sytuację (na 2011-03-23):
Magia wykresu :) Pomijając już całkowicie fakt chwalenia się, chciałbym zauważyć, że znajduje się tam jeszcze spokojnie miejsce na jedną świeczkę i podążając dalej tą pokrętną logiką atak na 18,30 :) Czy uda się? Sam przyznam, że jestem bardzo ciekawy.
Pozostaje mi życzyć inwestorom MWT więcej ważek doji po mocnych spadkach.
Konkludując, życzę wszystkim, również sobie więcej wiary w swoje zdolności przy analizach - tej mi zabrakło, a jak widać przy odrobinie tejże wiary zarobiłbym już około 1,5zł na akcji w ciągu 4 dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz