Znaczę od tego, że kilku tygodni jestem akcjonariuszem WASKO SA. Uważam że jest to solidna spółka o dobrych fundamentach, ale nawet lepszych perspektywach.
Wystrzał w październiku 2010 był spowodowany najpierw informacją o wygraniu przetargu na Inteligentny System Transportu we Wrocławiu o wartości 109,6 mln zł (w konsorcjum ze francuską firmą). Zaraz później WASKO wraz z WAT-em (współpraca, która obecnie jest przedłużana i rozwijana) zdobył główną nagrodę Grand Prix na Międzynarodowej Warszawskiej Wystawie Innowacji IWIS 2010 za zaprojektowanie i stworzenie innowacyjnego Szyfratora Narodowego.
Od tego czasu do szczytu w połowie lutego kurs wzrósł o około 85%. Obecnie widoczna jest korekta na WASKO. Dzisiejszy dzień może się jednak okazać kluczowy, aby inwestorzy ponownie uwierzyli w siłę tej spółki.
Podczas dzisiejszej sesji, z niewiadomych powodów kurs około godziny 10 spadał już około 4%, gdy po komunikacie ze spółki inwestorzy dosłownie rzucili się na jej akcje, kończąc prawie 3,5% nad kreską (zmiana o 7,5% jest całkiem wymowna). Jednak czy wzrost był bezpodstawny? Spójrzmy na komunikat.
Co z tego wynika? Spółka się szybko rozwija, zdobywa coraz więcej kontraktów a więc poprawia swoje wyniki. To co mnie bardzo cieszy, to fakt że spółka zdecydowała się podwoić nakłady na prace badawczo-rozwojowe (wykorzystując dofinansowanie).
Ja osobiście uważam, że kurs jeszcze nie zdyskontował w pełni potencjału Szyfratora, który powstał we współpracy z Wojskową Akademią Techniczną. Z informacji medialnych wynika, że jest to jedyne tego typu urządzenie na świecie, które może zrewolucjonizować rynek.
Mała dygresja: miałem okazję trafić w czasach studiów na głównego naukowca przy tym projekcie z czego jestem niezmiernie dumny - prof. Gawineckiego. Widać było, że gość wie o co chodzi ( szkoda że ocena w indeksie z matmy była mało satysfakcjonująca ).
Wprowadzenie Szyfratora do produkcji może spowodować niemałe zamieszanie. Projekty wojskowe to nie jedyny potencjał, gdyż spółka już wprowadza technologie szyfrujące do szerokopasmowej bezprzewodowej transmisji danych (WAmax).
Warto jednak pamiętać, że to nie spółka z jednym projektem, a właśnie zbierająca spore żniwa kontraktowe.
Na koniec dorzucę jeszcze jedną pozytywną informację – a mianowicie prawdopodobieństwo, że WASKO wypłaci akcjonariuszom dywidendę w tym roku.
Żeby tradycji stała się zadość i żeby nie było, że tym razem sama proza – poniżej prezentuję wykres pokazujący przecenę spółki i wyczekiwanie na wybicie z konsolidacji w której spółka przebywa w ostatnich 2 tygodniach.
Jak widać ostatnia świeczka przysiadła sobie na 62% FIBO, kurs chciał ulec linii (do godziny 10 była spora przecena jak wcześniej wspomniałem) jednak pozytywne informacje pozwoliły na wybicie przy lekko zwiększonych obrotach. Dodatkowo mamy tu doczynienia z formacją objęcia hossy co dodatkowo daje pozytywny sygnał kupna.
Podsumowując, wyżej wymienione czynniki fundamentalne nie powinny pozwalać na dłuższą metę spadać cenie tej spółki – także jeżeli ktoś szuka solidnej spółki która w średnim terminie powinna dać zarobić to myślę, że WASKO chętnie przywita kolejnych akcjonariuszy.
PS. Jeszcze jako ciekawostkę, w "Rynkach dla Opornych" na CNBC Biznes tydzień temu widz zaproponował WASKO jako spółkę do ich wirtualnego portfela i odzew ze strony prowadzących był pozytywny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz