Wygląda na to, że OPG wraca do gry. Wczorajsze wybicie było bardzo mocne, które sforsowało mocne opory przy ogromnym wolumenie jak na ostatni ruch na tej spółce i generalnie całym szerokim rynku.
"Wystrzał" ten był związany z wczorajszą, poranną informacją, że Orco prognozuje w 2011 roku wzrost przychodów do około 350-370 mln euro. Dodatkowo w zestawieniu z wynikami z poprzednich lat jest to całkiem budująca prognoza (W 2010 roku zysk netto OPG wyniósł 233,5 mln euro, podczas gdy w 2009 roku spółka miała 250,6 mln euro straty).
Warto spojrzeć na sytuację techniczną również z dalszej perspektywy:
Wsparcie: okolice 39, 37,50 oraz 35,90
Opór: istotne jest przebicie bariery 40,50 której nie udało się przebić w trakcie piątkowej sesji - po jej przebiciu następne mocne opory występują dopiero na wysokości 48-50 więc zdecydowanie jest o co walczyć.
Widać, że przebitych zostało sporo ważnych poziomów, kurs wybił w przyspieszeniu z obecnego trendu wzrostowego. Negatywny sygnał to świeczka, która widocznie miała potencjał na b.wysoki wzrost oraz to, że formacja przypomina klin zwyżkujący, który sugeruje, że jeżeli zabraknie sił i kurs wróci do środka i wybije się dołem przyniesie to czarne chmury.
Mimo to, warto się bliżej przyjrzeć Orco, gdyż sytuacja zaczyna wyglądać coraz bardziej interesująco i sądzę, że większe prawdopodobieństwo jest dla zrealizowania się pozytywnego scenariusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz